Ksiądz Jerzy Popiełuszko – kapłan niezłomny

Pod tym hasłem na początku grudnia w bibliotece miało miejsce spotkanie z dr Katarzyną Maniewską z Delegatury Instytutu Pamięci Narodowej w Bydgoszczy, która przybliżyła nam życiorys kapłana. Miało to związek z przypadająca w tym roku 30-tą rocznicą męczeńskiej śmierci ks. Jerzego Popiełuszki.

Popiełuszko od wczesnych lat wykazywał zainteresowanie sferą duchową ludzkiego życia, często oddawał się modlitwie i rozmyślaniom. Ta droga zaprowadziła go do seminarium duchownego. Święcenia kapłańskie przyjął z rąk prymasa kardynała Stefana Wyszyńskiego.

Swoją działalność duszpasterską i nauczanie opierał na przesłaniu: „Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj”. Był symbolem niezłomności i odwagi. Zyskał autorytet i szerokie poparcie społeczne.

Działalność ks. Jerzego Popiełuszki ówczesne władze PRL uznały za krytykę i sprzeciw wobec systemu komunistycznego. Próbowano go zastraszać różnymi sposobami (donosy, anonimy, telefony z pogróżkami, podrzucanie antypaństwowych ulotek itp.) Niemożność „złamania” księdza doprowadziła w końcu do ostatecznego kroku ze strony władz.

19 października 1984 r. ks. Popiełuszko wracając z Bydgoszczy do Warszawy, niedaleko miejscowości Górsk, wraz ze swoim kierowcą został uprowadzony przez funkcjonariuszy Departamentu IV MSW. Ksiądz Jerzy po wielogodzinnych torturach został zamordowany i wrzucony do Wisły.

Pogrzeb odbył się w Warszawie i zgromadził wielotysięczne tłumy. Wszędzie były widoczne transparenty zdelegalizowanej wówczas „Solidarności”. Duchowny został pochowany przy kościele św. Stanisława Kostki, gdzie był wikarym. Miejsce to jest do dziś celem licznych pielgrzymek.

 

 

More news

Światowy Dzień Pluszowego Misia
W ostatnim tygodniu listopada, wraz z przedszkolakami świętowaliśmy „Światowy Dzień Pluszowego Misia”. Jak dowiedzieliśmy się od dzieci – miś to ich najlepszy przyjaciel.
Read more...
Szlakiem dominikańskich plaż i palm kokosowych
„Kolumb szukał tu złota, my chcieliśmy znaleźć złote plaże. Słynny genueński odkrywca potrzebował ponad dwóch miesięcy, aby na pokładzie drewnianego galeonu dobić do brzegów Nowego Świata. Nam, zamkniętym w stalowej puszce jaką jest kadłub samolotu, zajęło to trzynaście godzin.”
Read more...